niedziela, 3 lutego 2008

Artykuł z lutego 2008r.

„Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię”- te słowa wypowiada kapłan, posypując nasze głowy popiołem w Środę Popielcową. Dzień ten stanowi początek Wielkiego Postu. My, jako wyznawcy Jezusa Chrystusa mamy za zadanie jak najlepiej przygotować się do największej dla nas uroczystości, czyli PASCHY.
Należy się jednak kilka słów, tytułem wstępu. Rozmawiając z ludźmi, dowiaduję się, iż bezkonkurencyjnym świętem jest Boże Narodzenie, które nie tak dawno obchodziliśmy. Jako że łatwo nie ulegam zniechęceniu, pytam dalej: „czemu tak sądzisz?” Otrzymuję odpowiedź: „one są magiczne, piękne, śnieg, choinka- a pod nią prezenty, kolacja z najbliższymi.” W tym momencie czuję, że mój puls się podniósł, a pytany dziwi się mojej reakcji. Tutaj, drodzy należy zadać pytanie. Co my właściwie świętujemy? Czy prezenty? Czy święta, które nie mają nic wspólnego z „magią” rozumianą jako działalność sił nadprzyrodzonych? Zastanówmy się porządnie. Rzeczywiście Wielkanoc nie jest tak rozreklamowana (jeszcze- prawdopodobnie za lat kilka handlowcy zatopią nas pomysłowością rozpowszechnienia króliczków i kurczaków z niespodziankami umieszczonymi niewiadomo gdzie) jak Dni Narodzenia Pańskiego. I dobrze! Nie straciliśmy jeszcze z pola widzenia tego, co jest esencją naszej wiary. Przypomnijmy sobie słowa, które wymawiamy w niedzielę „Ukrzyżowany również za nas, pod Poncjuszem Piłatem został umęczony i pogrzebany. I zmartwychwstał dnia trzeciego, jak oznajmia Pismo.” Tak, jest to pamiątka wydania się Jezusa Chrystusa za każdego z nas! Za Ciebie i za mnie! Czy znamy większy dowód Miłości? Sam Bóg wydal się za nasze Zbawienie. Obchodzimy pamiątkę Jego Zmartwychwstania- czyli tego, co jest siłą naszego życia. Wierzymy głęboko w to, że nie umrzemy, nie zostaniemy na dnie. Dlatego chrześcijanie nie boją się śmierci- Czekając na śmierć, czekamy na PRAWDZIWE życie. Czy istnieją bardziej optymistyczne słowa na przyszłość? Nie! Dlatego potraktujmy poważnie dni przybliżające nas do Paschy.
Powracając jednak do samego początku Wielkiego Postu, w Środę Popielcową rozważamy kruchość naszego życia tu- na ziemi. Pierwszy dzień 40 dniowego Postu powinien nasuwać refleksje, dotyczące naszego dotychczasowego życia. Obowiązuje tego dnia post ścisły.
Kościół pomaga nam przeżyć cały ten czas w duchu powagi i pokuty. Rekolekcje, które zwalniają nasz szybki chód dnia codziennego uświadamiają, że priorytetem jest duchowa relacja Boga z każdym z nas, a nie spacer po centrum handlowym z rodziną. Musimy zrozumieć, iż Bóg oddał swego Syna za nas- ludzi, nie jest to zwykłe wyrzeczenie. Kto z nas potrafiłby to uczynić? Zapewne nikt.
Dominującym kolorem w Świątyniach jest fioletowy, z niedzielnej Eucharystii znika Hymn „Chwała na wysokości Bogu”, zamiast radosnej aklamacji "Alleluja" śpiewamy aklamację "Chwała Tobie, Królu wieków" albo "Chwała Tobie, Słowo Boże".
Niedziela Palmowa zaś rozpoczyna Wielki Tydzień, w którym obchodzi się pamiątkę Męki śmierci i zmartwychwstania Chrystusa. Tego dnia wspominamy wjazd Pana Jezusa do Jerozolimy, dla dokonania paschalnej tajemnicy Męki i Zmartwychwstania. Święcimy palmy i uczestniczymy w procesji. Triduum jest najważniejszym okresem, który bezpośrednio wprowadza nas w dni męki Chrystusa. W Wielki Czwartek obchodzimy wspomnienie ustanowienia Eucharystii oraz Kapłaństwa. Tego dnia jest odprawiana Msza w katedrze, zw. Mszą Krzyżma- podczas niej poświęcane są nowe oleje przeznaczone do namaszczeń przy udzielaniu sakramentów. Kapłani odnawiają przyrzeczenia kapłańskie, dokonuje się również obrzęd obmycia nóg 12 mężczyznom.
Wielki Piątek oraz Wielka Sobota są dniami bez sprawowania Najświętszej Eucharystii. Wielki Piątek jest czasem głębokiej żałoby, obowiązuje post ścisły. Natomiast Wielka Sobota jest przedostatnim dniem Wielkiego Tygodnia, poprzedza ona święto Zmartwychwstania. Wówczas jest możliwość skorzystania z Sakramentu Pokuty.
Dniem, na który wszyscy z radością w sercu czekamy jest Niedziela Zmartwychwstania Pańskiego. Wierni zbierają się na Rezurekcję (resurrectio, łac. zmartwychwstanie). Jest to najbardziej radosne Święto, ponieważ dokonuje się zmiażdżenie śmierci przez życie. „Zwycięstwo pochłonęło śmierć, więc i my zwyciężamy, bo zmartwychwstał nasz Pan! Radujmy się bracia, jeśli dzisiaj się kochamy! Radujmy się siostry, jeśli miłujemy się!”
To On pokonał śmierć i strach! Dlatego z wielką radością oczekujmy na Paschę- święto, które mówi nam, abyśmy nie bali się przyszłości, bo w Bogu jest ona zapisana- a jeśli w Nim, to jest ona największym dobrem. On jest naszym Światłem, które nas prowadzi zawsze do celu i bezpiecznie. ON połamał jarzmo, które uciskało i zabijało!
Zapraszam Was wszystkich i każdego z osobna, abyście uczestniczyli w rekolekcjach, we wszelkich uroczystościach w okresie Wielkiego Postu, bo dzięki nim będziecie jeszcze lepiej przeżywać każdy dzień przybliżający do Nieba. Zachęcam również do pochylenia się nad Pismem Świętym. Wielką radość oddaje Psalm 118 (117).
Na koniec przytoczę fragment tekstu z piosenki Arki Noego: „Nic nie widać, kiedy gasną światła wszyscy czekamy to niezwykła Pascha! To jest noc! Niezwykłanoc [sic], tej nocy zobaczymy Zmartwychwstania moc! Hip, hip hura, Alleluja!” Życzę Wam, siły i wytrwałości, abyście radowali się jak te dzieci śpiewające z wielką wiarą i miłością o Jezusie Zmartwychwstałym.

Aleksandra Kozieł